środa, 16 kwietnia 2014

Prolog

POV Katherine 

-Elena do cholery wyłaź!-zaczęłąm się drzeć po całym lesie gdyż zaczęło mnie już irytować szukanie jej.
"Chodź ze mną. Będzie fajnie, zrobie łądne zdjęcia a ty się przewietrzysz" Wciąż w uszach słyszałam słowa przyjaciółki sprzed paru godziń keidy chciała zaciągnąć mnie do lasu na sesję. I oczywiście jej się to udało. Wszystko było by dobrze gdyby nie to, że ją zgubiłam! I zaczął padać deszcz a ja jestem sama w lesie i sama nie wiem jak z tąd wyjść!
Zaczęłam chodzić po lesie szukając drogi. Moje trampki były już zupełnie przemoczone a włosy kręciły się w każdą stronę. Zupełnie nie wiedziałam co robić aż weszłam na jakąś polanę.Wokół drzewa a w środku lasu zwykła polana. Dziwne. Stwierdziłam, ze siądę i poczekam aż sama się znajdzie gdyż jestem zbyt leniwa by jej szukać a desz i tak pada więc siadając bardziej nie zmokne.
W pewnej chwili w drzewie zaczęło się coś poruszać a zaraz zza niego wyszedł jakiś chłopak. No nie powiem nie brzydki.
-Zgubiłaś się?-zapytał z uśmiechem i wtedy można było dostrzeć słodkie dołeczki.
-Tak i moją przyjaciółkę także-zaśmiałam się i kolejno usłyszałam jakiś szelest z za drzew. Natychmiast się odwróciłam ale jednak nic tam nie było.

POV Stefan

Nie mogłem dopuścić by ona poszła z nim. Może ona mnie nie pamięta jednak ja ją doskonale.
-Zostaw-usłyszałem za sobą głos mojego przyjaciela.
-Nie mogę, on nie może jej nic zrobić-odpowiedziałem wciąż wpatrując się w scenkę przed nami.
" Ona będzie moja"  Usłyszałem w swojej głowie jego głos. Dokładnie wiedział jak się wściekam gdy on tam z nią stoi a ja nie mogę nic zrobić. Zupełnie nic.
-Chodź wyprowadzę cię z lasu-powiedział do niej tak głośno bym mół to usłyszeć.
-Nie, muszę znaleźć przyjaciółkę-odpowiedziała.
"Przykro mi już jej nie znajdziesz, chyba, że martwą"
Bez problemu usłyszałem jego myśli. Ty jebany dupku, zabiłbym cię gdyby jej tu nie było.
"Możesz pomarzyć Salvatore"
-Nie możesz-Zatrzymał mnie James gdy już chciałem podejść do niego.
-Wiem-odwróćiłem się do przyjaciela a kolejno znów w ich stronę jednak ich już tam nie było.
Zdenerwowany zacząłem skakać z drzewa na drzewo by ich odnaleźć jednak nie udało mi się to. Znikneli. A ja straciłem szansę na dopadnięcie go.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Bohaterowie

Stefan Salvatore
Maybe she can't remember me but I know her well.

Katherine Lola Pierce
It was raining, sneakers drown in pools, and hair were turning on all the possible side.